Delikatne bułeczki, mięciutki i z chrupiącą skórką. Jestem przekonana że będą wszystkim smakować:) Przepis pochodzi od Bajaderki. Polecam:)
Składniki:
- 1 szklanka ciepłego mleka
- 1 jajko
- 25 g drożdży
- 1 łyżka cukru 2 łyżki roztopionego masła
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 szklanki mąki
- 2 łyżki roztopionego masła do posmarowania placków
- sezam do posypania
Podgrzać mleko dodać do niego cukier i drożdże. W misce wymieszać mąkę ze solą dodać roztrzepane jajko, rosnące drożdże z mlekiem i cukrem oraz masło, wyrobić. Ciasto powinno być miękkie i gładkie; uformować je w kulę i pozostawić w ciepłym miejscu, przykryte, do podwojenia objętości (około 1,5 h ).
Ciasto powinno podwoić objętość. Po tym czasie ciasto wyjąć na stolnicę, podzielić na 10 równych części. Każdą z nich rozwałkować na jak najcieńszy duży placek (dowolnego kształtu). Placuszki posmarować masłem i zwinąć w cienkie ruloniki (jak naleśniki). Każdy rulonik z kolei zwinąć na kształt ślimaczka, koniec wciskając pod spód utworzonej w ten sposób bułeczki. Ślimaczki układać na blaszce wyłożonej matą teflonową lub papierem do pieczenia, pozostawić przykryte, w cieple, do napuszenia -na około 30 - 40 minut.
Przed pieczeniem bułeczki posmarować jajkiem roztrzepanym, posypać sezamem. Piec w temperaturze 180ºC około 12 - 14 minut, do ze złocenia. Wystudzić.
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz