Jestem oczarowana dynią. U mnie w domu dynia była kojarzona tylko z pestkami ;) A teraz jak spróbowałam wypieków to już wiem, że jest wspaniała. Bułki są cudnie pomarańczowe, delikatne, super na śniadanie. Polecam :)
Składniki na 10 sztuk:
·
360 g mąki pszennej chlebowej
·
7 g drożdży suchych lub 14 g drożdży świeżych
·
125 ml (pół szklanki) mleka
·
1 jajko
·
45 g masła, roztopionego i przestudzonego
·
125 g pure z dyni
·
pół łyżeczki soli
·
2 łyżeczki cukru
Dodatkowo:
·
1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania bułeczek
·
kilka orzechów włoskich
Z mleka drożdży i cukru
zrobić rozczyn. Jak wyrośnie dodać go do mąki ,
dodać pozostałe składniki, pod sam koniec
dodając masło. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne.
Ciasto odstawić przykryte ściereczką w ciepłe miejsce do wyrośnięcia(
podwojenia objętości, około 1,5 godz.)
Po wyrośnięciu ciasto krótko wyrobić. Ostrym nożem lub
szpatułką podzielić na 10 części, każda około 73 g. Uformować z nich okrągłe
bułeczki (kształt kuli) i ułożyć na blaszce wyłożonej wcześniej papierem do
pieczenia. Uformować dynie - lekko spłaszczyć, następnie ostrym nożem lub kartą
(jak karta telefoniczna lub kredytowa ;-) ponacinać każdą bułeczkę po bokach,
aż do samej blaszki - wykonując 8 nacięć (środka nie rozcinamy). Przykryć
lnianym ręczniczkiem, odłożyć na 20 minut w ciepłe miejsce do podwojenia
objętości. Przed samym pieczeniem posmarować roztrzepanym jajkiem. W
środek włożyć kawałek orzeszka.
Piec w temperaturze 190ºC przez około 15 - 20 minut lub do ze
złocenia. Wyjąć, wystudzić na kratce.
Przepis z tego blogu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz